O rasie Coton de Tulear

Formalnie
O tym, że psy te podobno pochodzą z Madagaskaru, były nazywane królewskimi pieskami i że w ich hodowli lubują się szczególnie Francuzi i Amerykanie, przeczytasz wszędzie indziej.
Jest to piesek Glamour, bardzo amerykańsko-francuski, to prawda, ale afrykański trochę też – zdecydowanie nie należy do kategorii psich zabaweczek do torebki. Za to jest odporny i przeważnie zdrowy.
Formalnie rasa ta należy do grupy IX, czyli psy ozdobne i do towarzystwa, która ma podkategorie zwane sekcjami. Coton należy do sekcji 1 – bichony i rasy pokrewne, do której zalicza się także inne białaski i maluchy, takie jak maltańczyk, hawańczyk, bolończyk, lwi piesek i bichon frise.
Czym się różnią od siebie? Wszystkim i niczym. Każda rasa ma wyróżniające ją cechy, których nie mają inne. Zarazem każdy należący do nich pies to jest pies, totalnie zależny od człowieka. Wymaga opieki, czasem leczenia, żywienia, ruchu i wychowania. Nie ma siły. A jednocześnie żaden pies nie jest człowiekiem i traktowanie go jak człowieka może spowodować, że on Ciebie potraktuje jak psa 🙂

Cechy wyróżniające rasę Coton de Tulear
No dobra, to czym się wyróżniają cotony? Podam tu kilka najważniejszych cech, jeżeli potrzebujesz szczegółowego opisu, zajrzyj do Wikipedii lub na stronę Związku Kynologicznego.
- Wśród bichonów są największe. Podobno do 5 kg wagi, ale szczerze mówiąc patrząc na wystawach coraz częściej widuje się pieski coraz większe. Fakt, puszysta sierść sprawia wrażenie, że pies waży ponad 10 kg, co raczej się nie zdarza, ale moja suczka przy doskonałej kondycji waży 7 kg, a championat zdobyła bez większego trudu. Jej ojciec był jeszcze większy. Przepiękny! (zobacz poniżej).
- Wśród bichonów są najdłuższe. Proszę pani, czy to jest jamnik? – zapytał pewien pan w Brwinowie. No nie. Ale jak się przyjrzeć, faktycznie, są dłuższe niż wyższe. Mają też krótkie nóżki. Warto wziąć to pod uwagę mając takiego psa, gdyż stawy i kręgosłup są u nich z tego względu obciążone. Lepiej nie zmuszać ich do skakania, lepiej żeby nie chodziły po schodach. Szczególnie dotyczy to szczeniąt do pół roku. Ja swoją suczkę noszę po schodach, na szczęście jest lekka.
- Mają szatę o jakości bawełny rozwianej wiatrem. Ma być puszysta i miła w dotyku, nie jedwabista jak u maltańczyka, nie kręcona w loczki jak u bolończyka, nie ekstremalnie delikatna jak u hawańczyka. Na wystawy długa (rośnie powoli), a jeśli się wystaw nie planuje, pięknie daje się strzyc na owieczkę. Są to włosy, więc pies nie linieje dwa razy do roku, nie zostawia gór kłaków po całym domu. Martwe włosy zostają w większości w szacie, trzeba je wyczesywać – inaczej robi się filc. Kłaków w domu trochę jest, ale znacznie mniej niż przy innych psach. Częste czesanie jest niezbędne, pies musi lubić się czesać. Moje szczenięta już są przyzwyczajane do szczotki, w formie zabawy.
- Charakterystyczna linia grzbietu i ogon. Na wystawie coton powinien mieć grzbiet wygięty lekko w pałąk i ogon zwieszony ku ziemi. Gdy idzie, może podnosić ogon do góry. Szczenięta mają ogony podniesione do góry, a nawet zakręcone. Moja suczka na ogół nosi ogon gdzieś w szacie, pewnie jest zakręcony, a taką typową „wystawową” postawę przybiera na ogół, gdy się boi, jest zmęczona, albo zgrzana. Na zdjęciu na winietce tej strony, na plaży, widać, że było gorąco. Nie wiem, czy inne psy się czegoś boją na wystawach, ona nie, więc ogon zawsze był w górze. Na wszelki wypadek nauczyłam ją trzymać ogon nisko po prostu na komendę.

Zdrowie cotona
Cotony są na ogół zdrowe i długowieczne. Średnia życia tych psów wynosi podobno około 16 lat, a bywają wśród nich nawet dwudziestolatki. Rzadko miewają alergie czy nietolerancje pokarmowe. Najsłabsze punkty to stawy i oczy. Mimo to, ostatnio zrobiło się modne robienie badań genetycznych tym pieskom. Mój weterynarz się z tego śmieje, ale co powiedział, że nie zaszkodzi, zrobiłam… Też ulegam modom 😉
Temperament
Coton to pies przyjazny i radosny. Niektórzy mówią, że urodzony klaun i zrobi wszystko, by zabawić swojego człowieka. Czasem myślę, że to jest po prostu pies zbyt inteligentny jak na kanapowca, a ludzie często tak te pieski traktują. Więc uczenie się czegoś – czegokolwiek – jest dla tych psów wielką frajdą.
Coton w rodzinie odnajduje się doskonale, jak każdy pies kocha swoich właścicieli. Coton kocha nie tylko swojego pana, ale całą rodzinę. Przywiązuje się ogromnie do ludzi, których polubi i wita ich radosnym kręceniem się i lizaniem po czym się da za każdym razem gdy ich spotka – a także osoby podobnie wyglądające. Jest to jednak pies delikatny, zwłaszcza za młodu i łatwo go fizycznie uszkodzić. Dlatego nie polecam szczeniąt rodzinom z malutkimi dziećmi.
Coton na spacerze. To jest niesamowite, ale jest to piesek zarówno spokojny, jak i szalony. Potrafi i to, i to i to już od młodego wieku. Jak się siedzi na kanapie, może z niej nie schodzić aż do spaceru. A jak idziemy do lasu, może łazić kilka godzin i wraca szczęśliwa. Uwielbia śnieg, trawę i tarzanie się. Uwaga – wchodzenie do kałuż też jest fajne.
Minimum, na jakie trzeba z psem wychodzić to… Nie będę o tym pisać, oceńcie sami. Napiszę za to, po co są spacery. Pies na pewno musi załatwiać swoje psie sprawy, więc jeśli chcecie, żeby robił to poza domem to wychodźcie na spacer. Pies musi mieć kondycję fizyczną, jeśli nie rusza łapkami i nie biega, odbije się to na jego zdrowiu. Pies lepiej się czuje psychicznie, jeśli jest „wybiegany”, czyli spełniony fizycznie. Jeżeli nie chcecie mieć psa, który zaczepia innych, szczeka, zwiera się z innymi psami, spacerujcie. Poza tym pies najbardziej słucha osoby, która jest przewodnikiem. Przewodnik to ten, za kim się chodzi. To znaczy, że wypuszczenie psa na podwórko nie zastąpi spaceru. Spacer to nie tylko ruch, ale także i więź.
Kontakty z innymi zwierzętami